Kiedy przyglądam się moim doświadczeniom życiowym przychodzi mi do głowy inny nieco tytuł. WYTRWAŁOŚĆ A GŁUPOTA. Kiedy tak naprawdę przekraczamy cienką granicę i przechodzimy z wytrwałości w robienie krzywdy sobie, bezsensowną konsekwencję za każdą cenę.
Moim zdaniem wytrwałość polega na tym, że kiedy popełniamy błąd uświadamiamy to sobie, wyciągamy wnioski i zmieniamy kierunek. Kiedy tego nie robimy, popełniamy kolejny raz ten sam błąd, trzymamy się tej samej metody, nie widzimy, że obrana droga nas wyniszcza – to już głupota.
Jak uniknąć zapętlenia się w biegu. Kiedyś w moim życiu nie zauważyłem tego, że przeszedłem granicę wytrwałości. Przeszedłem, to mało powiedziane, ja i granicę głupoty przeszedłem, a to chyba trudne. :). Przejść granicę własnej głupoty hmm :).
Nurtują mnie trudne pytania. Co powoduje zapętlanie się człowieka w taką bolesną konsekwencję? Ślepa wiara w powodzenie? Strach przed zmarnowaniem tego, co już się zrobiło i osiągnęło? Jak zatrzymać się w tym biegu przypominającym raczej szamotaninę? Jak nie dotrzeć do dna?
Chciałbym zrozumieć cienką granicę między konsekwencją a zapętleniem właśnie. Od czego zależy umiejętność wycofania się z podjętych decyzji? Bardzo chciałbym się zanurzyć w rozważaniach na temat zagubienia się, zatracenia w celu. Przyjrzeniu się momentowi, w którym celu już nie widać, gdzie cel znikł, a zostało jedynie bolesne dążenie i ślepa konsekwencja. Przyglądając się sobie – zostaje konsekwencja dla samej konsekwencji, bycia w tym gdzie się jest. Miejsca, w którym cel główny zastępuje już chyba strach, obawa. Przestrzeń gdzie człowiek obudowuje się własnymi ograniczeniami, własnymi lękami, obawą przed porażką, obawą przez opinią innych, obawą przed nieznanym, obawą przed światem bez …, właśnie bez czego?.

Myślę, że przeanalizowanie tego tematu jest mi bardzo potrzebne. Potrzebuję na tę chwilę powrotu i przemyślenia całości tematu – z oddalonej już nieco perspektywy. Zdaję sobie sprawę, że pułapek konsekwencji się nie uniknie, teraz jestem tylko mądrzejszy o to, że wiem czym się takie pułapki kończą.

Podziel się!

Shares